Mam dziwne odczucie, że w pewnych kręgach powstanie kolejnego browaru kontraktowego wywołuje pewien niesmak, niechęć. Jeśli ktoś rzeczywiście inwestuje w sprzęt, otwierając fizyczny browar – jest jeszcze okej. Choć i to może się zmienić. Tymczasem jeszcze 3-4 lata sytuacja była zgoła inna.